Pozornie sprawa jest prosta. Wykupienie ubezpieczenie OC jest obowiązkowe, więc gdy zdarzy się wypadek ubezpieczyciel sprawcy ma obowiązek wypłacenia poszkodowanej stronie kwoty umożliwiającej naprawienie strat i powrót do stanu sprzed wypadku. W końcu nie może za niego odpowiadać ktoś, kto w żadnym stopniu się do niego nie przyczynił, a tylko padł ofiarą mniej lub bardziej poważnego błędu kogoś innego.
Praktyka wypłaty odszkodowania
Tyle założeń teoretycznych, a praktyka to coś zupełnie innego. Zanim jednak się do niej przejdzie, warto dysponować przynajmniej podstawową wiedzą teoretyczną. Pomaga ona przejść przez kolejne etapy postępowania, a często pozwala również uzyskać satysfakcjonującą i sprawiedliwą kwotę odszkodowania OC. Podstawą do jej wypłacenia jest spisanie danych sprawcy wypadku, jak również uzyskanie od niego pisemnego przyznania się do spowodowania strat innych osób. Bez takich informacji późniejsze ubieganie się o odszkodowania OC może być znacznie trudniejsze. A nawet niemożliwe. Nie zawsze sporządzanie takich dokumentów odbywa się w sposób dobrowolny czy spokojny. Często do głosu dochodzą nerwy, a druga strona mimo ewidentnej winy nie chce przyznać się do własnej odpowiedzialności. W takiej sytuacji jedynym i zapewne najrozsądniejszym rozwiązaniem jest wezwanie na miejsce zdarzenia policji. Kiedy przyjdzie do wypełniania wniosku o odszkodowania OC obecność i ocena funkcjonariuszy mogą wiele wnieść. Kolejnym i zasadniczym krokiem w takim postępowaniu pozostaje wysłanie oświadczenia, czyli zgłoszenie odpowiedniej firmie ubezpieczeniowej zaistniałej szkody. W krótkim czasie obowiązkiem takiego podmiotu będzie wysłanie rzeczoznawcy, który spisze straty i dokona ich wyceny. Takie spotkanie ma kluczowe znaczenie, ponieważ jego efektem jest ustalenie określonej kwoty zadośćuczynienia. Nie zawsze będzie ona w pełni zadowalająca poszkodowanego.
Rzeczoznawca oraz działania prawnika
W przypadku rażącego obniżenia wartości naprawy, można skonsultować się z niezależnym rzeczoznawcą. To dodatkowy wydatek, ale pozwoli zyskać ważny argument do renegocjacji. W gestii właściciela uszkodzonego auta leży wybranie sposobu odzyskania pieniędzy. Określona i ustalona kwota może zostać w całości przekazana wnioskodawcy, który podejmie się samodzielnej naprawy. Alternatywny scenariusz obejmuje sytuację, kiedy wspomniany właściciel przekazuje samochód do zakładu i jego pracownikom powierza naprawę w oparciu o ustaloną wcześniej kwotę. Procedura w ramach odszkodowania OC nie należy do najbardziej skomplikowanych. Wręcz przeciwnie, jest dosyć prosta. Niemniej jednak wiąże się z kilka mniej lub bardziej poważnymi decyzjami. Najważniejsze pozostaje jednak zachowanie przysłowiowej zimnej krwi w momencie samego wypadku, ale także nie zgadzanie się na ewidentnie zaniżoną kwotę odszkodowania OC, proponowaną przez firmę ubezpieczającą sprawcę wypadku. Jeżeli jest się przekonanym o swoich racjach, trzeba domagać się przestrzegania prawa. A gdy ma się wątpliwości należy się skonsultować ze specjalistą z takiej dziedziny, który wskaże najlepsze opcje – warto zajrzeć w tym celu tutaj: http://www.kancelaria-zawadzki.pl/odszkodowania.
