Odpowiednia konserwacja ciągnika po zakończeniu sezonu to bardzo ważna czynność, której nie należy pomijać. Dzięki temu, że zadbamy o naszą maszynę po sezonie, z pewnością odpłaci się nam ona bezawaryjną pracą w nowym roku.
Oczyszczanie ciągnika z zanieczyszczeń
Oczyszczanie ciągnika z błota, kurzu, pozostałości roślinnych, starych zużytych smarów, olejów i innych tego typu substancji należy przeprowadzać regularnie i koniec sezonu jest dobrym czasem, aby o to zadbać. W tym procesie z pewnością przydatne będą różnego rodzaju szczotki, skrobaki, myjka ciśnieniowa, sprężarka oraz specjalistyczne środki czyszczące.
Podczas mycia powinno się unikać takich miejsc jak łożyska, przekładnie itd., a jeśli decydujemy się na ich wyczyszczenie w taki sposób, to musimy uzupełnić wypłukany smar i olej.
Naprawa uszkodzonych części
Koniec sezonu to także czas na przeprowadzenie poważniejszych napraw, z którymi rolnicy często zwlekają do tego czasu, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na przestój w pracach w środku sezonu. Jeśli usterki lub awarie nie były na tle poważne, że niezbędna była natychmiastowa reakcja ze strony serwisu, to okres po zakończeniu sezonu jest najlepszym czasem na pozbycie się ich.
Warto również przyjrzeć się temu, czy takie elementy jak np. łożyska, filtry, uszczelki i inne tego typu części, które najszybciej się niszczą, nie wymagają wymiany. W tym celu można zakupić oryginalną, nową część lub skorzystać z zamienników, ale w tym przypadku warto wybierać te pochodzące ze sprawdzonych źródeł.
Wymiana smarów i olejów
Wymiana smarów i olejów w ciągniku to bardzo ważna czynność konserwacyjna, która pozwala utrzymać maszynę w dobrej kondycji i odciągnąć w czasie konieczność wizyty w serwisie lub wymiany takich części jak np. łożyska. Otwarte przekładnie zębate, mechanizmy zębatkowe, prowadnice i inne tego typu elementy smaruje się grubą warstwą specjalnego smaru. Z kolei zamknięte skrzynie przekładniowe (w zależności od intensywności użytkowania i ich zużycia) wymagają wymiany lub uzupełnienia oleju.
Oleje i smary oprócz tego, że zmniejszają tarcie, to są również warstwą ochronną i skutecznie zabezpieczają części ciągnika przed korozją. Z tego względu jeśli te elementy zostaną dokładnie umyte, niezbędne jest jak najszybsze naniesienie na nie nowego smaru i oleju po to, aby nie narażać ich na ryzyko pojawienie się korozji.
Uzupełnianie powłoki malarskiej
Powłoka malarska ciągnika po całym sezonie jest najczęściej dość mocno zniszczona i widoczne są różnego rodzaju ubytki. Takie miejsca mogą stać się ogniskami korozji, która gdy już się pojawi, jest trudna do zwalczenia i może prowadzić do poważnych zniszczeń.
Po sezonie należy przeprowadzić dokładny przegląd wszystkich malowanych powierzchni i uzupełnić lub pomalować na nowo te miejsca, które tego wymagają. Warto pamiętać, że proces malowania musi zostać poprzedzony odpowiednim przygotowaniem danej powierzchni. W tym celu należy dokładnie oczyścić ją ze starej farby i ewentualnej rdzy, a następnie odtłuścić. Niestaranne wykonanie tej czynności lub jej całkowite pominięcie sprawi, że nowa powłoka malarska będzie bardzo słaba i szybko ulegnie zniszczeniu.
Garażowanie ciągnika po sezonie
Nie należy zapominać również o tym, że ciągnik wymaga odpowiedniego garażowania, aby ochronić go przed działaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby przechowywanie go w garażu lub innym zamkniętym pomieszczeniu czy budynku. Jednak nie każdy rolnik ma takie możliwości i jeśli jedynym wyjściem jest przechowywanie ciągnika na zewnątrz, to należy zadbać o to, aby odpowiednio go zabezpieczyć, w przeciwnym razie konieczna będzie naprawa ciągnika.
W tym celu warto zadbać o to, aby ciągnik stał na utwardzonej powierzchni. Dodatkowo można obniżyć ciśnienie w oponach do 70-80% wartości roboczej i zabezpieczyć je pokrowcami przed promieniowaniem słonecznym, które w połączeniu z mrozem mogłoby doprowadzić do pękania ich zewnętrznej warstwy.
Przechowywanie ciągnika na zewnątrz wymaga również wcześniejszej konserwacji i dokładnego poprawienie warstwy malarskiej po to, aby podczas zimy nie doszło do pojawienia się korozji.
